Podpłomyki z dynią

Nie jest jeszcze ciemno, choć wiem, że za krótką chwilę przegapię moment przedwczesnego nadejścia wieczoru. Zza budynków wyłania się ptasie ‘wesele’ i głośno kracze. Zapach chłodnego powietrza miesza się z zapachem dymu z kominów i palonych liści. Ktoś z domowników sięga po twarde jabłko, siada z miską na kolanach i zaczyna obierać małym nożykiem, częstując tych, którzy skuszeni taką spontaniczną przekąską dosiadają się obok. 

Bez cienia wątpliwości, bez nadziei na chociaż jeszcze jeden letni dzień przyszła jesień. I niechaj w tej wczesnej swej postaci zagości na długo, nim zamieni się w zimową bezbarwność. 

Na jesienny wieczór proponuję podpłomyki z dynią. Jeśli nie lubicie ‘chlebowego’ smaku mąki pełnoziarnistej śmiało zamieńcie ją na zwykłą, pszenną mąkę. Do całości pasuje zarówno ser kozi jak feta, oba apetycznie się rumienią w piekarniku i pysznie komponują z dynią i konfiturą z czerwonej cebuli.